28.11.2016 Kraina Lodu ⛄
Data dodania: 2016-11-28
5.30 rano. Obudził mnie znajomy z dzieciństwa dźwięk szufli szorującej po chodniku. Znaczy spadł śnieg. Niedobrze myślę. Dziś mieliśmy zalewać strop. Patrzę przez okno. OMG!!! Biało, bielusieńko po horyzont. Świat przykrywa 20 cm warstwa śniegu. W drodze do pracy (pozdrawiam szaleńców na letnich oponach) zjeżdżam na działkę pytać o plan B. Na miejscu trwało już radosne usuwanie śniegu ze stropu. W ruch poszedł palnik. Zasłonięto też folią wszystkie drzwi i okna a do środka wstawiliśmy piecyk. Liczymy na to że do jutra nie będzie padać a jeśli tak to chyba ktoś na górze bardzo nas nie lubi...
"Mamo, czy my też możemy upiec pianki na dachu?"