11.01.2017 Po pierwsze okna
Temat rzeka. Zagłębiałam się w nia od dwóch tygodni. Czytałam (tu polecam niezły, zwięzły materiał dotyczący okien http://www.infookno.pl/Jak_sprawdzic_czy_okna_PVC_sa_cieple), pytałam, oglądałam ekspozycje i gotowe, wstawione już w domy okna. Temat wręcz mnie prześladował bo patrzyłam na wszystkie. W szkole córek, w pracy, witryny sklepowe i każde inne, które akurat mijałam. Podjąć decyzję nie było łatwo bo każdy dudek chwali swój czubek. W rękach miałam trzy wyceny. Różnice w cenie końcowej różniły się o kilkanaście tysięcy złotych. A okna nieznacznie różniły się parametrami. I znów sytuacja patowa. Brać najtańsze od mało znanego producenta czy najdroższe od potentata na scenie okiennej a może iść na kompromis i kupić te pośrodku z dobrej firmy ale o nieco gorszych parametrach... Z pomocą przyszedł mi niezależny fachowiec z drugiego końca Polski, którego serdecznie pozdrawiam. Pierwsze pytanie jakie mi zadał dotyczyło nie parametrów okien a fachowca, który ma je zakładać. Na podstawie mojej odpowiedzi odrzuciliśmy pierwszą ofertę , tę najtańszą. Drugie pytanie dotyczyło wielkości i usadowienia okien względem kierunków świata. Moje reprezentatywne okna rezydencji o wymiarach 4 m x 2,2 oraz 2,5 x 2,2 leżą w narożniku południowo - zachodnim. Reszta okien ma raczej mniejsze, standartowe wymiary. I opinia mojego eksperta! Inwestować w duże okna. Bez kompromisów. Profil jak najszerszy, żeby zapewnić tym olbrzymim taflom podparcie i sztywność. Oprócz strat ciepła mają przecież jeszcze wytrzymać ogromny napór wiatru i inne przeciążenia. I najlepszym rozwiązaniem będzie tu system jezdny HS, który jest dużo mniej wadliwy podczas użytkowaniu niż systemy uchylno - przesuwne. Co do pozostałych okien niezależny ekspert uznał, że mogą mieć węższe profile z mniejszą liczbą komór i to mi wystarczy. Będzie ciepło ale nie zrobimy z chałupy termosu. I jeszcze jedno co wszystkim poleca. Poszerzenia progów, trzecią uszczelkę i ciepłe parapety. W sumie dawno już w Polsce nie notowano długich na kilka miesięcy zim z temperaturami dochodzącymi do -35 st.C jak w '79. Tak więc odrzuciliśmy najdroższą ofertę i po kłopocie. Moje dylematy zostały rozwiązane dzięki jednemu "telefonowi do przyjaciela" . Dziękuję Panie M. http://www.oknagalio.pl/