7.04.2017 instalacja elektryczna/hydrauliczna
Data dodania: 2017-04-12
Uf, dziś to się działo!!! Od bladego świtu l mój dzielny M. na działce biegał z niwelatorem, wbijał paliki i tworzył mapę wysokosciową działki, żeby ją potem rozsądnie zniwelować i logicznie zagospodarować. Wogóle fajny się podział zrobił, że ja ogarniam wewnątrz a on ze swoją wrodzoną wyobraźnią przestrzenną działa poza granicami domu. To mi pasuje. Pasowało mi też że punkt 8 na budowie zjawili się moi niezawodni elektrycy J. i M. a następnie niecałą godzinkę później niezliczona ilość chłopaków od instalacji hydraulicznej. No i się zaczęło!!! Kucie, wiercenie ścian, rycie sufitów, kurz i hałas! MA-SA-KRA! No ale efekt... Pierwsza klasa!