05.05.2017 Dostawa styropianu
Prawie miesiąc temu jak zakończyły się prace nad instalacjami na naszej budowie i do tynkarzy zostało 30 dni wymyśliłam sobie, że w międzyczasie położymy styropian i zrobimy wylewki. Jednak czas oczekiwania na zamówienie przyciągnął się masakrycznie i cały plan diabli wzięli. piątek zapowiadał się spokojnie. A tu dzwoni Pan kierowca, że jedzie do mnie tirem i wiezie mi ładunek :) No wszystko fajnie tylko trzeba to rozładować a tu wszyscy w pracy... Ale co tam. Jest zadanie, więc trzeba się z nim zmierzyć. Pan kierowca podjechał na działkę, zdziwiony, że nie ma nikogo do rozładunku zlitował się nade mną i rzecze: dobra Pani :) ty wskakuj na pakę i mi podawaj, ja będę nosił. No to pani wyskoczyła na pakę i przerzuciła sobie ad hoc 485 kg :) Garaż szybko się zaladował więc pozostałe 32 paczki Pan kierowca zrzucił wprost na gruncie przed garażem i radośnie trąbiac odjechał w siną dal...