29.11.2016 osuszamy strop
Szczęśliwie dziś temperatura +2 i brak opadów śniegu. Od rana panowie kończyli osuszanie palnikiem stropu. Wdrapałam się na górę, żeby go pooglądać a przy okazji podziwiałam widoki jakie będę mieć z pięterka. Z komina jak w Watykanie wydobywał się biały dym za sprawą naszego pierwszego kominka w salonie :) Poniżej wizualizacja przyszłych wnętrz przy opuszczonych roletach :)